Sylwester Bardziński był kierowcą czołgu i żołnierzem 1. Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka. W środę 9 listopada, w Sali Inter Pałacu Książęcego mogliśmy zobaczyć polska premierę filmu, którego koproducentem jest hrabia Guillaume De Louvencourt Poniatowski.
Film „Sylwester” w reżyserii Barta Verstocka otrzymał nagrodę Hollywood International Independent Documentary Awards oraz Brązową Szablę na VII Międzynarodowym Festiwalu Filmów Historycznych i Wojskowych. Dokument pokazuje ostatnie dwa lata życia Sylwestra Bardzińskiego i prawdę o losach polskich weteranów w Belgii.
Sylwester Bardziński urodził się w 1918 r. na Pomorzu. Był żołnierzem 1 Polskiej Dywizji Pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Walczył w Normandii, Francji, Belgii oraz w Holandii.
Po II wojnie światowej odebrano mu polskie obywatelstwo. Osiedlił się w Belgii, gdzie założył rodzinę. Był zasłużonym strażakiem, a swoja służbę zakończył w stopniu komendanta. Był znany, szanowany, a po śmierci został pochowany z honorami w belgijskim miasteczku, w którym spędził swoje powojenne życie.
– Jego losy były związane z moja rodziną – opowiada G. Poniatowski. – Ponieważ służył razem z moim wujem Andrzejem Poniatowskim. Obaj bardzo się lubili i szanowali. Na początku znajomości Sylwester był zdziwiony, że wśród jego towarzyszy jest prawdziwy, polski książę, który zachowuje się bardzo skromnie i w żadem sposób nie daje odczuć, że jest arystokratą. Na froncie A. Poniatowski dostawał wiele zaproszeń do zamków i pałaców, ale zawsze odmawiał. Wolał spać na sianie, wraz ze swoimi żołnierzami.
Żagań był drugim miastem w którym G. Poniatowski propagował film, którego był koproducentem. Zapowiedział, że zamierza go pokazywać w całej Polsce, spotykać się z młodzieżą i przybliżać jej losy żołnierzy generała Maczka.
(mt)