W środę (15 marca) kierowcy jadący obwodnicą mogli zaobserwować, że część przydrożnych lamp jest włączona w dzień. Jasno było też przy ul. Warszawskiej. To nie marnotrawstwo, a sprawdzanie działania sieci i drobne naprawy.
Służby energetyczne pracowały w kilku punktach miasta, z różnych przyczyn. Na obwodnicy sprawdzano, czy działają wszystkie żarówki, żeby wymienić uszkodzone. Tego nie da się sprawdzić bez uruchomienia oświetlenia.
– Jeśli chodzi o ul. Warszawską, to Enea wymieniała oprawy koło basenu miejskiego, przy ul. Niepodległości – wyjaśnia Artur Dobrzański z Wydziału Inwestycji i Zagospodarowania Przestrzennego w żagańskim magistracie. – Wcześniej mieszkańcy zgłaszali ich awarię.
Żeby naprawić uszkodzone oprawy trzeba było na jakiś czas uruchomić linię, która znajduje się właśnie przy ul. Warszawskiej.
Ze względu na bezpieczeństwo ludzi, drobniejsze naprawy i konserwacja urządzeń są wykonywane w dzień. Energetycy pracują w nocy tylko w przypadku nagłych, dużych awarii.
Również w środę, przy obwodnicy pracownicy Enei działali na słupie energetycznym. – Usuwamy awarię sieci – powiedzieli nam. – Żeby nie wyłączać energii mieszkańcom pobliskich domów zastosowaliśmy tak zwane mostkowanie. To trudne prace, wymagające specjalistycznego sprzętu i zachowania wymogów bezpieczeństwa.
(mt)
Fot. Małgorzata Trzcionkowska
©℗ Materiał oraz zdjęcia są chronione prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu i zdjęć tylko za zgodą Urzędu Miasta Żagań.