Na szyi miała metalową kolczatkę. Była przywiązana do drzewa za pomocą kawałka smyczy i linki budowlanej. Przerażona biegała wokół drzewa, jeszcze bardziej się zapętlając.

Suczkę na parkowej wyspie znalazł w piątkowe popołudnie (8 września) mieszkaniec ulicy Parkowej (przed zmianą nazwy ulic Nowotki), który wyszedł na spacer ze swoim psem.

– Powiadomił nas o swoim odkryciu – tłumaczy Roman Kuczak, komendant żagańskiej Straży Miejskiej. – Strażnikom nie było łatwo ją odwiązać od drzewa, bo była bardzo przestraszona i nie pozwalała do siebie podejść. W końcu została odwieziona do przytuliska w ZGM. Nie miała czipa, ani innego numeru identyfikacyjnego.

Sunia trafiła do kojca. Pracownicy ZGM zdjęli jej wpijającą się w skórę kolczatkę. Jest bardzo smutna i wypatruje swojego pana, chociaż ten ją zostawił na pewną śmierć. Jest przy tym mila i łagodna, pragnie kontaktu z człowiekiem.

– Może ktoś rozpozna tego psa – apeluje R. Kuczak. – Jego właściciel odpowie za znęcanie się nad zwierzętami.

Liczymy też, że suczka, która tak wiele przeżyła znajdzie nowy dom i kochającą rodzinę, na którą zasługuje. Jeśli ktoś rozpoznaje porzuconą sunię lub chce ją adoptować proszony jest o kontakt ze Strażą Miejską przy ul. Jana Pawła II 15, tel. 68 477 10 70. Na Państwa sygnały, dotyczące porzuconej w parku suczki czekamy też w Urzędzie Miasta, pod nr tel. 68 477 10 43.

(mt)

Fot. Małgorzata Trzcionkowska

Suczka jest młoda i bardzo miła. Z nadzieją spogląda na przechodzących ludzi. Liczymy, że znajdzie się ktoś, kto otworzy dla niej serce.

©℗ Materiał oraz zdjęcia są chronione prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu i zdjęć tylko za zgodą Urzędu Miasta Żagań.