Nasi Czytelnicy ślą zdjęcia i wskazują problem „żagańskich brudów” na obrzeżach miasta.

– Zaśmiecone zabobrzańskie osiedla mieszkaniowe, teren papierni, dróg i ścieżek prowadzących z osiedla Bema na osiedle Laski obserwuję od szeregu lat – wytyka Elżbieta Malinowska. – Jest to stan permanentny i bardzo źle świadczący o naszych mieszkańcach… Najwyższy czas by ten problem został dostrzeżony i rozwiązany.

Kinga Drewicz opowiada o tym, jak wygląda las za Stalagiem, gdzie często biega.

– Wstyd i żenada – pisze pan Sławomir o przyosiedlowym lasku, w okolicach ulicy Sosnowej. – Proszę o publikację zdjęć, a może ludzie oprzytomnieją, bo naprawdę ręce opadają, jak można tak brudzić we własnym gnieździe! Drążek do ćwiczeń – stacja dla sportowców, a wokół tego miejsca pełno śmieci. Nie rozumiem czemu tak łatwo jest wejść z pełna butelką do lasu, a tak ciężko pustą z niego wynieść? Chciałbym, aby mieszkańcy zobaczyli, co robią u siebie w domu.

Czytelnicy mówią, że wskazane przez nich tereny są co jakiś czas sprzątane, ale później znów są zaśmiecone.

– Mamy sporo problemów z gniazdami do segregacji odpadów w kilku punktach miasta – stwierdza Wojciech Szumski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania i Robót Drogowych. – Ludzie wrzucają do nich wszystko, co popadnie. Potłuczone muszle klozetowe, stare opony i mnóstwo innych rzeczy. Sprzątamy, uświadamiamy, ale efekty są mizerne.

Jeśli chodzi o likwidację dzikich wysypisk wskazywanych przez Czytelników, to prezes podkreśla, że sprzątanie ich to dla jego firmy działania dodatkowe, pociągające dodatkowe koszty, które ostatecznie spadają na wszystkich mieszkańców miasta. Nie tylko na tych śmiecących, ale przede wszystkim na tych, którzy dbają o środowisko, segregują odpady i starają się, aby ich otoczenie było czyste. To oni płacą za akcje sprzątania cudzych śmieci. Zapowiada też, że będą sukcesywnie czyszczone.

Każdy z nas powinien zwracać uwagę, gdy widzimy, jak ktoś wyrzuca śmieci do lasu, czy chociażby rzuca papierek na ulicę. Może się zawstydzi i nie zrobi tego ponownie. Tylko tak sprawimy, aby miasto było czyste.

Małgorzata Trzcionkowska

Fot. Czytelnicy

Tereny w okolicach ul. Sosnowej, ul. Bema, las za Stalagiem.

©℗ Materiał jest chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu i zdjęć tylko za zgodą Urzędu Miasta Żagań.