– Moich dziadków nie ma w Polsce – mówi czteroletnia Wanessa. – Są bardzo fajni i tęsknię za nimi. A na Dzień Babci i Dziadka w przedszkolu przyszła moja mama. Żeby mi nie było smutno.

Wanessie nie było smutno, bo spotkała się z mnóstwem babć i dziadków kolegów oraz koleżanek, podczas zabawy w Miejskim Przedszkolu nr 2, zorganizowanej przez wychowawczynie grupy czterolatków: Edytę Szot-Sokołowską i Dagmarę Żak-Kabzińską.

– Nie pamiętam, jak ma na imię moja babcia, ale dziadek to Janek – powiedziała nam Luiza. – Bardzo ich kocham i lubię z nimi przebywać.

– Bycie dziadkami, a rodzicami, to zupełnie inna sprawa – zaznaczają Anna i Andrzej Książek. – Przyszliśmy do przedszkola na zaproszenie naszego wnuka Mateusza. Bardzo go kochamy, a on okazuje nam mnóstwo czułości.

Dziadkowie mówią, że inaczej podchodzą do swoich wnuków, niż dzieci. Teraz mają dla dzieci i czas i bezkarnie mogą je rozpieszczać.

Czterolatki śpiewały i recytowały dla swoich najbliższych, na zakończenie wręczyły krawaty dla dziadków i torebeczki dla babć. Uroczystości w przedszkolu w poszczególnych grupach trwają od poniedziałku 22 stycznia, do piątku 26 stycznia.

Małgorzata Trzcionkowska

Fot. Adam Żyworonek

Wnuki świetnie bawiły się ze swoimi dziadkami.

©℗ Materiał oraz zdjęcia są chronione prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu i zdjęć tylko za zgodą Urzędu Miasta Żagań.