– Jesteśmy zachwyceni żagańskim parkiem – mówią Lucyna i Josef Ziegler z Saarbrűcken. – Przyjechaliśmy tutaj na ślub i wesele. Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak pięknie. Podoba nam się zieleń, a fontanny dają ochłodę podczas upałów.

W niedzielę, gdy tylko zaświeciło słońce, mieszkańcy miasta tłumnie przyszli szukać odpoczynku w pałacowym parku. Centrum Kultury zaprosiło starszych i młodszych na spotkanie pod hasłem „Zaparkuj na kocyku”. Można było posiedzieć na leżakach, pograć w piłkę, robić wielkie bańki mydlane, czy też rysować kredą po betonie.

– Park jest jednym z największych plusów miasta – powiedziała nam Magdalena Folek. – To wspaniałe miejsce. Widać mnóstwo ludzi z wózkami i małymi dziećmi, jeżdżących na rowerach, czy spacerujących. Bardzo się cieszę, że działa już przynajmniej część parkowych fontann. Żaba, pływająca fontanna na stawie i ta główna, przy pałacu dają ochłodę i bardzo fajny klimat. To miejsce jest w Żaganiu bardzo potrzebne.

Pani Magdalena dodaje, że jedynie przydałoby się więcej ławek. Żeby stanęły wokół dużej fontanny, przy której bardzo przyjemnie można spędzić czas.

– Jest zamówionych 10 ławek, które staną wokół fontanny na początku lipca – odpowiada dyrektor Zbigniew Białkowski, szef Departamentu Infrastruktury i Oświaty. – Będą zamontowane na początku lipca.

Natalia Markiewicz wybrała się do parku z małym synkiem Alanem. – Gdyby nie park, to rodzicom z dziećmi pozostawałoby tylko siedzenie przed blokami – zaznacza. – A tutaj przez cały czas coś się dzieje. Można pooddychać czystym powietrzem, usiąść na trawie. Jest czysto i bezpiecznie dla dzieci. Uważam, że inwestycja miasta w park była bardzo potrzebna i bardzo dobra. To ważne, że mamy dokąd pójść, czego inne miasta mogą nam pozazdrościć.

– Urodziłam się w Żaganiu w 1956 roku – wspomina Wanda Nowaczyńska. – Pamiętam park, jak wyglądał lata temu. To były ruiny, wśród których się bawiliśmy. Później zaczął się zmieniać na lepsze, ale dopiero teraz zaczął wyglądać pięknie. Bardzo się cieszę, że wreszcie zaczęły działać fontanny, które przywracają parkowi blask. Jestem zachwycona, że wieczorem świecą. Warto wybrać się tutaj na spacer.

– To jest coś wspaniałego – zaznacza pani Maria. – Warto było wyłożyć miejskie pieniądze, żeby park wyglądał tak pięknie, jak dzisiaj. Bez fontann, to by nie było to samo.

– Gdy byłem dzieckiem nasz park był wspaniałą przestrzenią dla rodzin – podsumowuje burmistrz Daniel Marchewka. – Dzieci bawiły się przy fontannie, dorośli siedzieli na kocykach, grali w karty, rozmawiali. Teraz park zaczyna odzyskiwać swoją funkcję. Imprezy z cyklu „Zaparkuj na kocyku” są już cykliczne i będą wzbogacane o kolejne elementy.

– Coraz większa ilość mieszkańców miasta korzysta z naszej oferty – dodaje Beata Tołpa, dyrektor CK. – Imprezy w parku są już marką. Będziemy kupować nowe sprzęty, żeby wzbogacić ofertę.  

Przypomnimy, że to mieszkańcy miasta podjęli decyzję o remoncie i uruchomieniu fontann w parku, głosując w budżecie obywatelskim. Pierwsza była „Żabia studnia”, zaś w budżecie na ten rok znalazła się fontanna „Trytona”.

Będzie też więcej miejsc zabaw dla dzieci, o czym również zdecydowali mieszkańcy. Park wzbogaci się o nowy plac, od strony ul. Szprotawskiej. Będą kiwaki, czyli urządzenia do zabawy na sprężynach, wiele rodzajów huśtawek, sieci rybackie, karuzele, ścinaki wspinaczkowe, itd. Rodzaje zabawek zostaną dopasowane do możliwości ich montażu. Prace projektowe potrwają do 10 lipca. Potem odbędzie się potem przetarg na wykonanie placu.

Nowe miejsce zabaw będzie uzupełnieniem dla istniejącego placu od strony ul. Libelta.

(mt)

©℗ Materiał oraz zdjęcia są chronione prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu i zdjęć tylko za zgodą Urzędu Miasta Żagań.