Siostra Anna Kaczmarek ze Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Najświętszej Krwi Chrystusa kończy posługę w jadłodajni i świetlicy świętej Marii de Mattias. We wrześniu wyrusza do Włoch, gdzie zostanie dyrektorem do spraw ekonomicznych w Domu Generalnym ASC w Rzymie.

– Na tydzień przed śmiercią księdza Władysława Kulki dostałam od niego przepiękny obraz – opowiada siostra Anna. – Powiedział mi, że to prezent ma moje imieniny. Zdziwiłam się, bo do moich imienin były jeszcze dwa miesiące. Stwierdził wówczas, że nie wiadomo, co będzie w najbliższej przyszłości. Gdzie oboje będziemy. Potem odszedł, a ja dowiedziałam się, że obraz pochodzi z Rzymu. Po jakimś czasie otrzymałam wiadomość o powołaniu mnie do naszego Domu Generalnego. Myślę, że to był znak, wprowadzenie.

Siostra Ania jest w zakonie od 42 lat. Ma bardzo duże doświadczenie i wykształcenie medyczne. Pracowała m.in. jako pielęgniarka w szpitalu Częstochowie i jako higienistka w szkole. Później została skierowana do posługi w Belgii, Francji, Szwajcarii i Niemczech, gdzie spędziła wiele lat. Przed pracą w Żaganiu zajmowała się sprawami ekonomicznymi w prowincji wrocławskiej zgromadzenia ASC. – Do Żagania trafiłam 12 lat temu – wspomina s. Ania. – Najpierw do zachrystii, a później do świetlicy i jadłodajni. Odnalazłam się w pracy z dziećmi i potrzebującymi ludźmi. Bardzo trudno mi się z nimi rozstać.

Za swoją działalność w marcu tego roku została laureatką konkursu „Człowiek Człowiekowi” Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.

Siostra jest osobą powszechnie znaną i lubianą w Żaganiu. To wulkan energii i dobroci, który nie uznaje słowa „niemożliwe”. Prawie zawsze można było ją spotkać w towarzystwie dzieci, które dzięki niej mogły uczestniczyć w wycieczkach, spotkaniach w bibliotece, wypadach na basen i wielu innych atrakcjach. Stworzyła całą sieć instytucji i ludzi, wspierających jej działania.

W czwartek 9 sierpnia zakonnica pożegnała się z pracownikami Urzędu Miasta Żagań, z którymi stale współpracowała. – Bardzo dziękuję wam za wsparcie i pomoc – zaznaczyła. – Nie udałoby się zrobić wielu rzeczy bez waszego udziału.

Siostra Ania za kilka dni wyrusza na urlop do rodziny, a we wrześniu do Rzymu. Mówi, że jej największym marzeniem jest przeczytanie listów św. Marii de Mattias w oryginale, czyli po włosku. Zaczęła się już uczyć języka i w krótkim czasie przerobiła roczny kurs.

Życzymy siostrze Ani wielu ciekawych, nowych wyzwań i prosimy, aby pamiętała o Żaganiu. Obiecała, że nigdy nie zapomni.

Tekst i foto Małgorzata Trzcionkowska

Siostra Ania pożegnała się z pracownikami Urzędu Miasta Żagań. Powiedziała, że najbardziej będzie jej brakowało dzieci i pracy z potrzebującymi ludźmi.

Link do audycji Radia Zachód o siostrze Ani: http://www.zachod.pl/audycja/rozmowy-przy-kromce-chleba-reportaz-cezarego-galka/

©℗ Materiał oraz zdjęcia są chronione prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu i zdjęć tylko za zgodą Urzędu Miasta Żagań.