Burmistrz Andrzej Katarzyniec zaprosił dziś żagańskich wolontariuszy, działających przez lata na rzecz żagańskich psiaków. Spotkał się osobami zaangażowanymi w pomoc zwierzętom, aby wyjaśnić zaistniałą sytuację oraz prawne aspekty podjętych decyzji. Jak wytłumaczył zaproszony na spotkanie lekarz weterynarii Andrzej Olczak, zgodnie z polskim prawem jedynie schroniska, podlegające stałej kontroli weterynaryjnej, mogą zapewniać długotrwałą opiekę bezdomnym zwierzętom. Funkcjonujące w Żaganiu “przytulisko” oparte było na wolontariacie miłośników zwierząt i nie zapewniało prawidłowej opieki psom.

Andrzej Katarzyniec wysłuchał wszystkich zgłoszonych na spotkaniu uwag dotyczących warunków, w jakich obecnie przebywają psy. Obiecał wspólnie z dyrektorem ZGM Bogdanem Fryze interweniować w zakresie wydłużenia godzin pobytu żagańskich wolontariuszy na terenie schroniska w Żarach. Z uwagi na wysokie temperatury warto umożliwić chętnym wyprowadzanie psów o późniejszych porach, nie w trakcie największej spiekoty. Dziękując za dotychczasową pomoc i zaangażowanie oraz okazane serce burmistrz podkreślił, iż temat schroniska w Żaganiu powróci. Budowa takiego obiektu nie jest inicjatywą, którą zrealizować można natychmiast, ale jest to potrzebą, o której pamięta. Zachęcił Małgorzatę Murasicką do powołania fundacji, która wspólnie z samorządem mogłaby podjąć taki wysiłek i wybudować schronisko w mieście.