– Czy jest Pan bogaty? Czy rozdaje autografy? Jak żyje rodzina królewska? – Pytali uczniowie Zespołu Szkół nr 2 hrabiego Guillaume de Louvencourt Poniatowskiego, który przyjechał do Żagania, aby spotkać się z mieszkańcami miasta i pomóc choremu dziecku.

Hrabia podkreśla, że czuje się Polakiem, chociaż urodził się we Francji i nigdy nie udało mu się opanować ojczystego języka. – Podczas mistrzostw piłkarskich oczywiście kibicowałem reprezentacji Polski – przyznaje G. Poniatowski.

Jego przodkiem jest ostatni król Polski, Stanisław August Poniatowski. – Ale w mojej rodzinie jest więcej królów z Polski i Niemiec – zaznacza. – Między innymi węgierska królowa Gizela, która była patronką krawców i została uznana za świętą.

Gość podkreślał jednak, że cała rodzina żyje tak samo, jak inni ludzie, nie obnosząc się ze swoim arystokratycznym pochodzeniem. A na pytanie młodzieży, czy nosi koronę, żartobliwie odpowiedział, że nie, bo go uwiera w głowę. – A tak na serio, to nie jestem królem, więc nie mam korony – zaznaczył. – Za to moja mama jest księżniczką.   

Po raz pierwszy G. Poniatowski odwiedził Żagań dwa lata temu. Głównym powodem były spotkania z 11 Lubuską Dywizją Kawalerii Pancernej i tradycjami związanymi z 1 Dywizją Pancerną generała Maczka. Jeden z jego krewnych podczas II wojny światowej rzucił wszystko i na ochotnika zaciągnął się do „maczkowców”. Mimo iż był bogatym arystokratą, mieszkał i żył jak każdy z żołnierzy, w warunkach frontowych. Zginął na wojnie, ale jego pamięć i dokonania pozostały.

– G. Poniatowskiego poznałam w Żaganiu – wspomina Wioletta Sosnowska, wicedyrektor Zespołu Szkół nr 2 przy ul. Nocznickiego. – To bardzo ciekawy człowiek, którego chciałam przybliżyć uczniom.

W spotkaniu z hrabią uczestniczyła młodzież z gimnazjum i starszych klas szkoły podstawowej. Uczniowie obu miejskich zespołów szkół przygotowali drzewa genealogiczne rodziny Ciołek-Poniatowski. – Korzenie mojej rodziny znajdują się we Włoszech – wyjaśnia hrabia. – Jeden z moich przodków przyjechał do Polski, gdzie poznał swoją ukochaną żonę i przyjął jej nazwisko, Poniatowski. Ciołek w herbie to nawiązanie do silnego, włoskiego byka.

Najpiękniejsze i najciekawsze prace uczniów zostały nagrodzone dyplomami podpisanymi przez gościa i upominkami. W grupie szkoły podstawowej zwyciężyli: Jan Wilk, Oliwia Brzezińska, Marta Makarczyk i Julia Anduszkiewicz. W grupie gimnazjalnej Karolina Sokołowska, Wiktoria Zienkiewicz i Natalia Sokołowska. Nagrodę specjalną otrzymała Wiktoria Gucińska. Wyróżniono Klaudię Motykę, Paulinę Kasperowicz, Aleksandrę Rękas i Katarzynę Bałuk z Gimnazjum nr 2 oraz Mateusza Myślińskiego, Szymona Rzemienia i Aleksandrę Kowalczyk z SP nr 5.    

W środę 9 listopada o godz. 17.00 W Sali Inter Pałacu Książęcego warto zobaczyć premierę niezwykłego filmu dokumentalnego poświęconego żołnierzom legendarnego generała Stanisława Maczka “Wyzwoliciele Z Polski” oraz na film “Sylwester” prezentujący poetycki portret polskiego weterana 1. Polskiej Dywizji Pancernej – Sylwestra Bardzińskiego.

Po projekcji filmu spotkanie z hrabią Guillaume De Louvencourt Poniatowski, który jest koproducentem dokumentu. Podczas spotkania odbędzie się zbiórka pieniędzy na ratowanie zdrowia ucznia Publicznego Gimnazjum nr 2 – Jakuba Kryżara.

Wstęp wolny

Hrabia Guillaume de Louvencourt Poniatowski jest wykładowcą sztuki dramatycznej. Kształcił się pod kierunkiem René Simona w Wyższej Szkole Teatralnej w Paryżu. Patronuje krakowskiej grupie teatralnej De Oriunde. Jest także patronem Karolina Pop. Jego matka to księżniczka Konstancja Poniatowska.

(mt)