Uczestnicy sekcji astronomicznej Szkoły Talentów Centrum Kultury spotykają się w każdą sobotę, żeby zgłębiać tajemnice kosmosu. Zapraszają ludzi ciekawych wszechświata.

Odkrywanie tajemnic Marsa, Księżyca czy innych planet odbywa się za pomocą sond kosmicznych i robotów. – Kto nie zna tak wspaniałych osiągnięć myśli ludzkiej jak Curiosity (który już dwa tysiące dni bada powierzchnię Marsa), Teleskop Keplera (odkrywcę egzoplanet) czy Opportunity (najdłużej działającego łazika marsjańskiego). Jak sterować robotem na Marsie – nawet ponad 300 milionów kilometrów od nas? – pisze Jacek Patka, instruktor sekcji. – Pisząc tego newsa pracuję zdalnie. I tak samo robią to naukowcy, tylko odległości są większe, dużo większe. Po naciśnięciu klawisza na klawiaturze, litera na Marsie pojawi się po 20 minutach a po kolejnych 20 my o tym się dowiemy. Tyle nieraz czasu potrzebuje sygnał radiowy by dotrzeć do Czerwonej Planety i wrócić do nas. Każde polecenie musi być wydawane przez sterującego robotem marsjańskim dokładnie w taki sam sposób. Aby się przekonać jak to działa rozpoczęliśmy nasz kolejny projekt zdalnego sterownia robotem. Nasz robot to AlphaBot2 Pi z komputerem pokładowym w postaci popularnego RaspberryPi 3. Uruchomione na nim oprogramowanie pozwala na sterownie kamerą pokładową, serworamieniem czy napędem układu jezdnego. Dla uproszczenia operacji sterowania wykorzystywana jest strona WWW ze specjalnym interfejsem użytkownika – okienkiem pokazującym obraz z kamery i przyciskami do wydawania poleceń związanych z kierunkiem jazdy czy położeniem ramienia kamery. Operator znajduje się w sąsiednim pomieszczeniu a robot musi pokonać wyznaczoną trasę i ominąć znajdujące się na niej przeszkody w innym pokoju. W naszym przypadku zabawa jest wspaniała, doświadczenie niezwykłe ale inżynierowie z NASA już nie mają takiej frajdy. Gdy nasz robot wypadł z trasy to Mateusz postawił go z powrotem na miejsce własną ręką. W NASA tak zrobić nie mogą. Taki wypadek na Marsie to koniec misji.

Opanowanie sztuki operowania zdalnego robotem to część większego projektu mającego nauczyć uczestników operowania narzędziami informatycznymi w zakresie obsługi różnych urządzeń. Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia i wiedza, którą stale staramy się uzupełniać i rozwijać. W przygotowaniu jest projekt zdalnej obserwacji miejsc wylęgu ptaków oraz zdalnego sterowania naszym teleskopem w badaniach astronomicznych. Ten ostatni jest już w fazie uruchamiania, a budki lęgowe czekają już na swoich nowych, wiosennych mieszkańców. W tym celu musieliśmy skonstruować i wykonać różnego rodzaju roboty w zależności od przydzielonych im funkcji. Raz jest to kamera na podczerwień z odpowiednim oprogramowaniem w języku python innym razem trzeba wykonać też konstrukcje mechaniczne i napędy oraz stworzyć oprogramowanie do ich działania. Wszystko to, to nowe doświadczenia, które dają nam wiedzę i umiejętności jakich potrzeba we współczesnej nauce, badaniach i inżynierii. W typowej szkole nie ma możliwości spotkać się z takimi rozwiązaniami, ale u nas jak najbardziej TAK.