W ceremonii wzięła udział między innymi delegacja z zaprzyjaźnionego miasta Teltow.

W poniedziałek (12 czerwca) na cmentarzu komunalnym przy ul. Kożuchowskiej pożegnaliśmy Mariana Ryszarda Świątka (68 lat), który odszedł nagle w środę 7 czerwca. W ostatniej drodze towarzyszyli Mu przyjaciele, rodzina i tłumy ludzi, dla których był ważny. Wśród nich była między innymi delegacja z zaprzyjaźnionego miasta Teltow.

– Wspominamy Mariana zawsze z uśmiechem – powiedziała Maria Piątek, podczas uroczystości. – Bo oprócz tego, że był wspaniałym regionalistą i historykiem, był też tak po ludzku, bardzo dobrym i ciepłym człowiekiem. Był moim przyjacielem od wielu lat. Dzięki niemu poznawałam nowe idee, dowiadywałam się jakich ludzi spotkał na swojej drodze, o czym rozmawiali. Przywoził mi również rośliny do ogrodu z miejsc, w których bywał. Będzie mi go bardzo brakowało.

M. Świątek był autorem bardzo wielu publikacji dotyczących miasta i okolic. Miał ogromne zbiory starych pocztówek i innych „żaganaliów”. O historii opowiadał z wielką pasją, porywając słuchaczy, którzy z zachwytem odbierali Jego słowa. Był też przewodnikiem i zapalonym turystą. Z radością brał udział w wycieczkach pieszych, czy też rowerowych, aby po drodze dzielić się z innymi swoją wiedzą.

– Trudno mi uwierzyć, że już Go nie ma – zaznaczył Wiesław Jarzębski. – Przez wiele lat byliśmy przewodnikami turystycznymi i mieliśmy zawsze mnóstwo tematów do omówienia. Był u mnie w piątek (2 czerwca). Opowiadał o swoich planach, o nowych publikacjach do których się przymierzał. Był pełen życia i miał mnóstwo nowych projektów.

– Gdy dowiedziałem się o odejściu Mariana, myślałem przez chwilę, że to żart – tłumaczy Adam Raciborski, przewodnik. – Bardzo trudno to do mnie dociera. W sobotę (10 czerwca) miałem jakiś problem i pomyślałem, że zaraz przyjdzie Marian i Go o to zapytam. Dopiero po chwili uświadomiłem sobie, że to już nie będzie możliwe.

– Żegnamy człowieka, który potrafił przybliżyć nam historię naszego miasta – zaznaczył podczas ceremonii burmistrz Daniel Marchewka. – Nasze spotkania i wspólne podróże mnie zmieniły. Dzięki Marianowi ja i wielu innych mieszkańców miasta dowiedzieliśmy się, jakim darem jest Żagań.

– Największą pasją mojego ojca było nasze miasto – podsumował pan Piotr, syn świętej pamięci Mariana. – Dla Żagania całkowicie się poświęcił, żył jego życiem i historią.

Uroczystość pogrzebową poprowadził ksiądz Władysław Kulka, który wspominał Mariana, jako wspaniałego przewodnika i pasjonata, który oprowadzał gości odwiedzających miasto po naszych kościołach. Oprócz bardzo wielu mieszkańców Żagania i okolic w ceremonii wzięła udział również dziewięcioosobowa delegacja z zaprzyjaźnionego niemieckiego miasta Teltow. – To reprezentanci burmistrza oraz stowarzyszenia Miasta Bez Granic – tłumaczy Andrzej Bąkowski ze stowarzyszenia miast partnerskich. – Wpłynęły kondolencje ze strony innych miast.

(mt)

Fot. Małgorzata Trzcionkowska

©℗ Materiał oraz zdjęcia są chronione prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie artykułu i zdjęć tylko za zgodą Urzędu Miasta Żagań.